Błąkam się
po czarnych kliszach
mojej przeszłości.
Udaję,
że świat jest niebem
zesłanym przez Stwórcę.
Żyję
wśród dzikich bestii,
by stać się jedną z nich.
Próbuję
zachować człowieczeństwo
lecz bezskutecznie…
Jestem
sama wśród miliardów gwiazd
Nie dam rady zmienić świat.
Kompletny chaos mam w głowie, wersy porozrzucane.
Słowa wyjęte z mojej głowy :) Piękny wiersz.
OdpowiedzUsuń