wtorek, 24 marca 2015

Dywan



Gdzie jest mój uśmiech?
Znajdź go kochanie.
Chyba schowali go pod dywanem,
odsuń go, może w końcu się uśmiechnę
życie jest takie ciężkie…

I co nie znalazłeś?
trudno, posmucimy się razem.
Poleżymy na tym dywanie
może wrócą,
 oddadzą mój promyk
zanim będę latać wśród niebios.


Dawno mnie nie było, kompletny brak czasu. Muszę nadrobić trochę i poczytać w końcu wasze wpisy!!!
Ahh u mnie nie najlepiej.  Chcę żyć, bawić się szaleć, ale niestety źle rozegrałam karty i każdy omija mnie szerokim łukiem albo wyśmiewa się ze mnie. Współczuję takim ludziom, którzy nie potrafią się zająć swoim życiem, a wchodzą w moje. 
Moje zycie wcale nie jest interesują, nuda i nuda a mimo to ludzie chcą je jeszcze bardziej zniszczyć. Jak dobrze, że mam u boku mojego najwspanialszego chłopaka, który jest cudownym przyjacielem. Gdyby nie on już dawno bym wisiała na sznurku. Ludzie warto żyć! Warto stawiać czołu wrednym sukom choćby to miało trwać nieważne ile lat, zawsze trzeba walczyć o swoje. Pamiętajmy o tym. 

3 komentarze:

  1. No zawiodłam się :p tak długo cb nie było a tak krótki wiersz, nadrabiaj wszystkie zaległości! Mimo wielkości twojego dzieła ma ono to coś co zawsze skłania mnie do czytania twojego bloga, powodzenia w dalszym pisaniu. Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. W pełni Cię rozumiem, sama nie mam dużo czasu (ahh.. sprawdzian szóstoklasisty za 6 dni sam się nie napiszę). Miło jest czytać coś takiego jak znajdzie się kilka minut czasu :) http://julialukaszek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiersz w pełni odzwierciedla Twoje uczucia. Nie trzeba się zastanawiać, żeby wywnioskować, że nie jest dobrze u Ciebie.
    Nie przejmuj się w ogóle takimi ludźmi, którzy śmieją się z Ciebie, dokuczają Ci. Nie trudno mi ocenić, że jesteś bardzo fajną, wartościową dziewczyną. Cieszę się, że masz kochającego chłopaka, który Cię wspiera :) No i zgadzam się z Tobą, że trzeba zawsze walczyć o swoje.

    OdpowiedzUsuń